zima
No to nastała zima i prace na działce jak to na zime czekają do wiosny. Tymczasem mój architekt adaptator bardzo mnie zmartwił i musze sporządzić nową mapę dc projektowych. Dodatkowo moja batalia z MWiK oficjalnie została zakończona ale niestety nie na moją korzyść. Nic się nie ugieli, ten wodociąg który biegnie blisko mnie w trawniku przeznaczony jest do likwidacji także jestem bez wyjścia. W sumie jest wyjście bo można wykopać sobie studnie ale troszkę się boje składu chemicznego z takiego źródła. Generalnie zobaczymy co przyniesie przyszłość, na razie odkładam myśl o podłączeniu wody na przyszły rok. Może urodzi się jakaś inna opcja. Zobaczymy. Tymczasem w końcu naprawiłem laptopika po zalaniu i w końcu można coś popodglądać u innych Iskierkowiczów.