Tynki i wznowienie granic
Dziś od rana miałem kolejny pracowity dzień urlopu. O 9 byłem już na działeczce robiąc porządki, licząc, planując, mierząc. Oceniałem pracę tynkarzy na piętrze i muszę powiedzieć że całkiem dobrze to wyszło. Ekipę oceniam na dobrą, jednakże jest to niestety moja pierwsza ekipa która sobie popija piwko na budowie. Na razie wszystko jest ok. Ponadto dziś na działce miałem wznawiane granice nieruchomości. Oczywiście nie obyło się bez śmiesznych historii, ponieważ sąsiad wybudował płot 60 cm w drodze. On myślał że ja mam złą granice ale się mylił. On myślał że wykiwa geodetę z gpsem i współrzędnymi :)
A oto efekty pracy tynkarzy...
sypialnia...
i wznowienie...